Od zawsze marzyłam o karierze baletnicy. Bardzo lubiłam rysować te delikatne dziewuszki w łabędzich strojach: to w różowych, to białych. Która mała dziewczynka nie marzyła bowiem o delikatnym tutu ( profesjonalnie: delikatnej paczce) i o mięciutkich baletkach, lub jeszcze lepiej: o twardych puentach...
Ech...
Tak czy siak lubiłam rysować baletnice.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz