Ostatnio rysowałam ołówkowe obrazki. Nadawałam im nazwy dwu wyrazowe. Potem pomyślałam: ,,Za długie są dwa wyrazy! Połączę je w jedno.", a że nie dawno uczyłam się o neologizmach, więc wiedziałam jak się łączy przyrostki z formantami.
I tak powstał np. żandyjski, z żandarma brytyjskiego.
I płaczecko, z płaczącego dziecka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz