Post dedykuję pani Bernadetcie, specjalistce szycia. Zapraszam też na jej bloga:http://blog.tildy.pl/
Filcować nauczyłam się w 2014. Nie było to moje najlepsze dzieło... Cóż, pierwsze koty za płoty, Dlaczego akurat koty? Spójrzcie:
Przyznaję: nie wiem, czy to chłopak, czy dziewczyna, na imię jej/mu: Creazy. Jego dwukolorowe oczy są wadą genetyczną, która powstała w wyniku krzyżowania rasowych, modnych kotów.
Nie, nie uszyłam ich dla względów praktycznych, tylko na technikę :)
Filcować nauczyłam się w 2014. Nie było to moje najlepsze dzieło... Cóż, pierwsze koty za płoty, Dlaczego akurat koty? Spójrzcie:
Przyznaję: nie wiem, czy to chłopak, czy dziewczyna, na imię jej/mu: Creazy. Jego dwukolorowe oczy są wadą genetyczną, która powstała w wyniku krzyżowania rasowych, modnych kotów.
Creazy ma też przyjaciela- królika (powstał on z rąk mej siostry).
Niedawno do schroniska dołączyła mała myszka. Zostałą ona zaadoptowana przez panią Martę.
Stworzyłam też dwa pokrowce na telefon:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz