sobota, 17 września 2016

Magia kociego fantasty ^-^

Jak wszyscy wiemy: fantasty to gatunek literacki. Często zawarty nim motyw, to motyw podróży i wojowników. Ostatnio znowu robiłam zdjęcia Yoko w ogrodzie, niektóre z nich przypominają mi właśnie fantasty, kocie fantasty :)  Może te zdjęcia zaainspirują Was do jakiejś powieści :)





,,Yoko stanęła wśród traw i wytężyła wzrok. Zobaczyła, wśród zarośli kocie sylwetki. <<Kto to?>> pomyślała, lecz po chwili oprzytomniała: <<Wrogowie! Nadchodzą wrogowie!>> miauknęła do towarzyszy."



,,Yoko przedzierała się  przez wysokie trawy dżungli, sięgające jej do pasa. Była poobijana i podrapana, głodna i chuda, prawie już martwa ze zmęczenia. << Już ja ich dorwę!>> Szepnęła z pasją. << Uważajcie Kocie Płomienie, wojowniczka Yoko nadchodzi...>>"


,,<<Zaraz umrę z głodu. Muszę zjeść trawę....>> szepnęła i przyłożyła sperzchnięty pyszczek do źdźbła okolicznej fauny"


,,futro i ciut większy, niż być powinien brzuszek Yoko, lśnił w promieniach słońca (...)"



,,<<Och, nie! Człowiek!>> pomyślała Yoko i dała się wymiziać napotkanej dziewczynce, patrząc na uciekających z łupem wrogów"


,,<<Czy to aby bezpieczne? Tak bez spadochronu?>> spytała Yoko patrząć w, mierzącą sobie metr przepaść"


,,Spojrzała z wyższością na towarzyszy <<Idziecie? Mamy czas do zachodu słońca!>> mruknęła, tak jak to koty mruczeć potrafią"


,,<<Pospieszcie się!>> nalegała"


,,<<Wrogowie!!!>>"


I to tyle.
Aha, zainteresowanym polecam książkę:

Od wydawcy:

„Cudowna okładka i równie cudowne wnętrze. tajemnic to jedna z najlepszych kontynuacji cyklów, jakie miałam okazję czytać. To naprawdę dobra, szczegółowo napisana fantastyka. Tę książkę się pochłania, z każdą stroną ma się ochotę na więcej! Wojownicy są niezawodni!”
Milena Wiktoria Jaworska, bookhunter.pla

 także jej kolejną część:




Recenzja ( nie, nie moja:))



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz